Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1974
BLOG

Jak Piotr Duda rządowi pomaga - Dzień trzeci

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 112

Nadal zimno i deszcz. Mają pecha ale „każdy ma swoją rolę” jako powiada Duda (dzisiaj bez zegarka za trzy tysiące z groszami na ciężko spracowanej, robotniczej ręce).

Ale pomnik Tuska fajny. W peruwiańskiej czapeczce i ze złotą piłką pod pachą. Bije po oczach artyzmem – zapewne  autorstwa tego samego rzeźbiarza, co taki prześliczny pomnik prezydenckiej pary ku uciesze mieszkańców Radomia zmajstrował.
Ten Tuska to nawet na własnych ramionach przytargali. Ma im towarzyszyć do jutra. Ładnie z ich strony.

Tusk go nie widział, ale już jest zachwycony. Mówi:
 „- Gdybym miał się w przyszłości Polakom, przynajmniej części rodaków, skojarzyć ze słońcem, a moi oponenci z deszczem, to jestem wygrany „
I jest!

Bo przegrany ogłosił dzisiaj publicznie, że wie, jak ma na imię i dziamgolił pod  śniadkowym parasolem, jak zawsze, ale poza karnie spędzonymi posłami PiS nikt go nie słuchał, bo i po co. Poszli chłopcy na wagary z Sejmu – a niech idą i nie wracają bo i tak pożytku z nich nie ma żadnego. Żadna strata.

To się nazywa wyjazdowe posiedzenie klubu Parlamentarnego, jak to w Mielcu, kiedy Pupę wybierali –  jak nie „agent Tomek” z małym pistolecikiem  to Hofman ze swoim „wielkim wackiem” pcha się przed kamery  – ale reszta, jakaś taka mizerna jest.

A w miasteczku „debaty” czyli polski Hyde Park – znaczy każdy śpiewać może, trochę lepiej lub gorzej. Dobrze, ze koledzy o kartach nie zapomnieli i w zechcyka można poćwiczyć, to niektórzy sobie do tych dwóch stów „wyjazdówki” dorobią. Niektórzy to grubo ponad tysiaka wyjdą na tej czterodniowej demonstracji. Fajnie! Grunt, że „browarek” a i coś mocniejszego jest do obalenia.  Da się przetrzymać. Gumofilce grzeją. 

Bo jutro tego „Tuska” co go sobie dzisiaj postawilim, obalać będziem. Obiecalim Narodowi!

Jeszcze hymn, siusiu, paciorek i śpiworek.
Byle do jutra.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka