Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
8181
BLOG

Było miło ale się skończyło

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 317

 

Innymi słowy: dura lex sed lex!

Po nieudanym zbieraniu podpisów przez SLD pod wnioskiem o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu, w związku z przekroczeniem uprawnień w czasie pełnienia przez nich funkcji rządowych – los obu „bohaterów” końcowego raportu Sejmowej Komisji Śledczej w sprawie ustalenia winnych śmierci Barbary Blidy znalazł się w rękach PO i Donalda Tuska.

Dzisiaj Rafał Grupiński, szef Klubu Parlamentarnego PO ogłosił, ze PO nadaje sprawie wniosku bieg parlamentarny.

No i zaczęła się w szeregach pisowskich histeria, płacz i zgrzytanie zębów, plucie na rząd, PO i jak zwykle, na premiera Tuska, a także gorączkowe liczenie głosów (wymagana jest większość kwalifikowana 276 głosów) ze strachem wielkim. Pojawiły się też błagania o litość pod adresem „niektórych” członków PO, PSL, a nawet Ruchu Palikota. Przerażeni powagą sytuacji zwolennicy PiS pocieszają się, że może jednak braknie, że to tylko takie gonienie króliczka, że ten Tusk przecież nie może być taki krwiożerczy. No i groźby, ze w takim razie Tuska do więzienia, chociaż nie wiadomo, kto mógłby tego dokonać, nie mówiąc o tym, że nie ma za co, a i żadna instytucja prawa takiej bzdury nie łyknie do rozpatrzenia. Znaleźli się nawet „bohaterowie” gotowi własną krew przelewać w kryterium ulicznym licząc, że mogą zgromadzić więcej osób, niż dotychczasowe „występy folklorystyczne” PiS, na które zwożono wyznawców Kaczyńskiego z całej Polski, z Klubów Gazety Polskiej Sakiewicza razem z kibolami, w sam raz tyle, żeby, jak to bywa z manifą czy paradą równości, było hecnie i kolorowo przez kilka godzin.

Kiedy pisałam, że lud pisowski powinien modlić się o zdrowie i władzę Tuska trzy razy dziennie i być mu wdzięczny za okazane Kaczyńskiemu i Ziobrze tolerancję i miłosierdzie – to ilość wylewanych bluzgów, chamstwa, popisów aroganckiej głupoty sięgała nieba.

Kiedy ostrzegałam, że śle się skończy prześciganie się w chamstwie, oszczerstwach, insynuacjach, podłościach przypisywanych rządowi, PO i większości Polaków głosujących na PO, zwanych pogardliwie przez durniów lemingami – reakcja była nadal i podła i głupia.

Więc teraz was zapytam: A na co liczyliście? Na bezkarność? Na zwycięstwo pomówień i kłamstw nad prawdą?

Na to, że taki Sasin będzie rozsiewał odrażające plotki o Radosławie Sikorskim i prezydencie Bronisławie Komorowskim – a wy będziecie wyć i bluzgać szczęśliwi, że podano wam temat na tacy, mimo, że jest on kłamstwem?

Ze zachłystywać się będziecie każdym oszczerstwem, każdą insynuacją krzywdzącą ludzi uczciwych, przypisując sobie w ślad za Kaczyńskim i jego równie agresywnymi miernotami prawo do zniewag, lżenia, upadlania innych?

I teraz chcecie litości? Współczucia? A mieliście je dla Barbary Blidy, kiedy osaczona, przerażona, chwytała za broń?

Czyż nie marzy się wam powrót do tamtych czasów? Czyż w każdym swoim tekście nie wyrażacie nadziei, ze wreszcie pod rządami PREMIERA Kaczyńskiego zaczną w policji obowiązywać skuteczne metody SB, które on tak podziwia i szanuje, że aż głośno ubolewa, że obecnie policja ich nie stosuje?

Czyż nie grozicie mnie i wielu innym represjami, Berezą, wieszaniem, kulą w łeb, biciem w „szczurzy ryj”, goleniem głów, bośmy według was zdrajcy i zaprzańcy? Bo nie chcemy waszych PZPRowców, waszych stalinowców, waszego zawłaszczania polskich świętości narodowych, waszego podpinania się pod nie wasze zasługi?

Cezura – pisałam, kiedy nastąpiła ta data graniczna.

Nie wierzyliście.

A jednak przyszedł czas rozliczeń….

Tak działa demokracja.

I wiem, że nauczycie się ją szanować.

 

PS. Przypominam, że orzeczenie Trybunału Stanu potwierdzające winę oskarżonych pozbawia ich prawa kandydowania w jakichkolwiek wyborach powszechnych.

PS 2. O „zapchajdziurze”, wyciąganej jak królik z kapelusza przy każdej niemożliwej do zrealizowania okazji, w upokarzający ją sposób, Zycie Gilowskiej, pośle Gibale, i ostrych, mających duże znaczenie dla przyszłości,  zmianach w polskiej polityce – w następnym moim tekście.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka